- 700 g oliwy z oliwek
- 200 g mleka
- 100 g sody kaustycznej
- 1 kopiasta łyżka miodu
- 3-4 ml olejku zapachowego, wybrałam zapach oliwki
- baza glicerynowa biała
- żółty barwnik - może być kurkuma
- zapach na okładzinę imitującą wosk pszczeli, wybrałam cynamon
- kwiaty z suszonej lipy - kilka sztuk, świetnie imitują pszczoły zatopione w plastrze wosku
- 2 łyżeczki białej glinki
- 4 łyżki oleju konopnego do rozmieszania glinki
- folia bąbelkowa - do wykonania efektu plastra wosku
- blender
- silikonowa forma lub foremki (ewentualnie opakowanie po lodach czy karton po soku)
- trzepaczka
- dwa termometry
- garnek
- rękawice ochronne
- okulary ochronne
200 g mleka mieszam w szklanym naczyniu razem z sodą kauystyczną. Pamiętaj chemiku młody dposypuj sody kaustycznej do wody/mleka/hydrolatu itp. nie zaś odwrotnie. Uważamy także aby trzymać sodę kaustyczną z daleka od cukru. Podczas dosypywania NaOH mleko zmienia barwę na żółtą i zaczyna być ciepłe od sody kaustycznej. W garnku podgrzewam 700 g oliwy z oliwek do temperatury 45°C. Następnie roztwór sody kaustycznej połączonej z mlekiem - dolewam powoli do oliwy z oliwek i mieszam trzepakiem całość. Odkładam trzepak - włączam blender i blenduję do momentu aż całość nabierze konsystencji rzadkiego budyniu. Teraz jest moment na dodanie glinki połączonej z olejem konopnym, olejku zapachowego oraz miodu. Całość miksuję za pomocą blendera i wykładam tężejącą masę budyniową w kolorze miodu lub starego wosku do silikonowej formy. Całość przykrywam folią i owijam ręcznikiem i odstawiam do całkowitego stężenia na 1-2 dni (zależy czy masa mydlana już stężała). Świeżo zrobione mydło jest miękkie i kruche dlatego podczas krojenia na mniejsze fragmenty należy być ostrożnym. W żaroodpornym naczyniu, w kąpieli wodnej topię bazę glicerynową (do robienia metodą rozpuść i wlej) dodaję żółty barwnik, pokruszone kwiaty lipy, olejek zapachowy. Następnie rozpuszczoną bazę glicerynową wylewam na folię bąbelkową, którą owijam pocięte na mniejsze - kostki mydła. Całość pozostawiam do ostygnięcia i usuwam folię z mydła - pozostawia ona efekt mydła oklejonego czy też owiniętego plastrem pszczelego wosku. Całość trafia do leżakowania przez około 3-4 tygodni. W tym czasie mydło dojrzeje, stwardnieje i będzie bardziej delikatne dla naszej skóry. Jak sprawdzić czy mydło nadaje się już do użytku? Należy dotknąć je końcówką języka - jak szczypie to odstawiamy do leżakowania.