1/30/2015

Naturalna pomadka ochronna z olejkiem z pestek z jeżyn i miodem



Witam,

dzisiaj postanowiłam zrobić inny kosmetyk niż krem czy balsam, mianowicie sztyft do ust o właściwościach wygładzających spierzchnięte usta i ujędrniających. Kolor szminki jest żółto-zielonkawy jednak nie barwi ona ust. Do tego celu wykorzystałam następujące składniki:

Składniki:

Oleje: 
  • 5 ml masła shea (naturalne źródło anty utleniaczy oraz witaminy młodości E. działa przeciwobrzękowo, antybakteryjnie, wygładzająco)
  • 5 ml masła kakaowego (cudownie pachnie, ma bardzo twarda konsystencję, jest zgodne z skórą ludzką dlatego pomaga innym składnikom na lepsze wchłanianie się)
  • 2 ml oleju argonowego (złoty kolor,opóźnia procesy starzenia, sprzyja gojeniu się, ma właściwości przeciwzapalne i łagodzące)
  • 2 ml oleju z pestek jeżyn (ma zielony kolor, zapewnia sprężystość ustom ponieważ wzmacnia i chroni naczynia krwionośne)
  • 2 ml oleju z kiełków pszenicy (właściwości wygładzające, nadaje kosmetykom żółty kolor)

Emulgatory:
  • 0,5 łyżeczki pszczelego wosku

Pozostałe składniki:
  • 2 ml miody gryczanego (ciemny miód o właściwościach regeneracyjnych, nawilżających i łagodzących oraz ujędrniających skórę)

Do dzieła! 


Wszystkie oleje, masła i miód rozpuszczamy w jednym naczyniu, najlepiej szklanym i odpornym na zmiany temperatury (kiedy szkło potrafi pękać). Najlepsza w tym celu jest zlewka odporna na podgrzewanie i ochładzanie znajdujących się w niej substancji. Jej dziubek ułatwia przełożenie - przelanie gotowego produktu, do docelowego opakowania, służącego nam później do przechowywania i aplikacji kosmetyku.




Tłuszcze (fazę olejową) topimy w wodnej kąpieli tzn. poddajemy działaniu dodatniej temperatury 63 - 73 st. C. Podana temperatura jest temperaturą topienia się wosku pszczelego, który dodajemy do roztopionych olejów, maseł i miodu. Do powstałej cieczy dodajemy 0,5 łyżeczki wosku pszczelego w granulkach.


Wosk należy rozpuścić w kompieli wodnej i wymieszać za pomocą szklanej bagietki lub łyżki aby składniki połączyły się. Mieszanie w trakcie topienia przyspiesza proces zmiany ciała z stałego w ciekłe.Teraz pora na zlanie zawartości do pustego pojemnika na szminkę, najpierw należy wylać na samo dno opakowania kilka gęstniejących kropelek pomadki i poczekać aż stwardnieją. Zapobiegnie to późniejszemu rozlaniu się płynu w nie kontrolowany sposób co może spowodować zablokowanie mechanizmu służącego do wykręcania sztyftu. Gdyby pomadka nie chciała się wykręcać. Stężony sztyft najlepiej jest ogrzać na chwilę wrzucając go do ciepłej wody. Po wyciągnięciu go i osuszeniu w papierowym reczniku należy spróbować go wykręcić i skręcić kilka razy.


Pozostałą część masy podgrzewam umieszczając zlewkę w garnku z ciepłą wodą tak aby móc jej zawartość wlać do opakowania.


Pojemniki z pomadką odstawiam na około 1h do lodówki lub zamrażalnika i czekam aż kosmetyk stwardnieje. Gotowy sztyft daje się wykręcać i cudownie się topi na ciepłych ustach, otulając je dobroczynnym pachnącym miodem i kakao balsamem.


W celu wygładzenia i zaokrąglenia końcówki od pomadki można jej czubek włożyć na chwilę do ciepłej wody.



Gotowe! 
Czekam na Wasze komentarze. Pozdrawiam :-)