1/02/2017

Kule kąpielowe




DIY relaksujące, musujące kule kąpielowe.
Podstawowy przepis na kule kąpielowe to połączenie sody spożywczej (dwie części) z kwaskiem cytrynowym (jedna część). Spoiwem łączącym suche substancje powinien być nasz ulubiony naturalny olej z odrobiną wody lub gotowy balsam. Nie zapominajmy o dodaniu olejku zapachowego. Składniki płynne dozujemy w małych ilościach, dodając do pozostałych - suchych składników.

Jakie dodatki?
Dodatkiem do kul kąpielowych mogą być kolorowe glinki, miki, suszone płatki kwiatów, zioła, sproszkowane mleko, maślanka czy serwatka w proszku. Ponadto naturalne przyprawy, które posiadają także właściwości pielęgnacyjne, poprawiające urodę oraz barwiące masę na wybrany kolor jak: ciemny brąz – kakao – odżywia i modeluje skórę, jasny brąz – cynamon – o właściwościach antyseptycznych, zielony – sproszkowany jęczmień - zawiera m.in. selen, który zapobiega starzeniu się, żółty – kurkuma – stosowana jako środek złuszczający skórę. Ciekawe kolorystycznie plamki tworzy również dodatek w postaci gruboziarnistej różowej soli himalajskiej, wykorzystywanej także do oczyszczających kąpieli oraz odżywczy pyłek kwiatowy w postaci granulek. Aby kule utrzymywały się na powierzchni wody, najlepiej jest dodać do nich odrobinę mączki ziemniaczanej.

Jak ulepić kulę?
Na rynku są dostępne różnych wielkości oraz kształtów – formy. Najprostsze i bezawaryjne w obsłudze są jednak foremki silikonowe. Aby kule chciały się skleić powinny być w dotyku jak mokry piasek. Przesadzenie z olejem spowoduje zbyt lepką powierzchnię, która nie wyschnie do końca. Jeżeli jako spoiwo użyjemy zbyt płynnego balsamu – zawarta w kosmetyku soda zacznie buzować a piana będzie nam uciekała przez palce. Przerośnięte kule kąpielowe (z powodu nadmiernej ilości wody dodanej podczas produkcji) najlepiej jest wysuszyć i sproszkować w moździerzu – wykorzystując jako piasek do kąpieli lub kolorowe pokruszone kawałki wzbogacające walory wizualne naszych następnych kul.